Recenzja etui Spigen Neo Hybrid do iPhone X: niekwestionowany faworyt od Spigen!
Neo Hybrid marki Spigen iPhone X nie tylko chroni telefon, ale też robi to w stylowy sposób!
NASZA OCENA: 4.5/5
Szklana obudowa iPhone X jest śliczna dla oka. To prawda, ale siłą rzeczy jest też podatna na zadrapania, zarysowania i inne uszkodzenia. Dla większości osób ubranie w etui iPhone X okazuje się trafioną inwestycją.
Dzięki zwiększonej amortyzacji wstrząsów, technologii uchwytu slim grip i dwuwarstwowej strukturze zapewniającej dodatkową ochronę. Etui Spigen Neo Hybrid dla iPhone X wydaje się być idealnym kompanem Twojego telefonu. Zobaczmy więc, jak produkt ten sprawdza się w praktyce.
Styl etui Spigen Neo Hybrid iPhone X
Pierwszą rzeczą, jaką zauważycie, jest to, jak dobrze pokrowiec leży w dłoni. Podczas gdy iPhone X to z natury gładki, śliski telefon, Neo Hybrid nadaje urządzeniu dodatkowej wytrzymałości i tekstury. Tył obudowy posiada teksturowaną gumę. Podczas gdy przód jest wykonany jest z twardego plastiku, pozostawiając miejsce na dostęp do przycisków, przełączników i portów wzdłuż krawędzi iPhone X.
Najbardziej zaskakującym aspektem etui Neo Hybrid jest to, jak dobrze wpasowany w obudowę jest poliwęglanowy element osłonny biegnący wzdłuż krawędzi telefonu. Można przeciągać palec wzdłuż szwów tego obicia przez cały dzień i ani razu nie natrafić na jakiekolwiek wybrzuszenie.
Mimo że teoretycznie pokrowiec składa się z dwóch części. Urok Neo Hybrid polega na tym, że nigdy nie wydaje się być niczym więcej niż jednym, spójnym elementem. Obicie jest tak zgrabne i tak dobrze wyprofilowane, że nigdy nie musimy go zdejmować. Nawet wtedy, gdy wyciągamy iPhone X z pokrowca lub próbujemy włożyć go z powrotem do środka.
Spigen oferuje swój produkt Neo Hybrid w kilku różnych wariantach kolorystycznych. Do wyboru mamy: metaliczny brąz, bordo, czerń, bladą dereń oraz satynowe srebro.
Budowa etui Spigen Neo Hybrid - iPhone X
Etui Spigen Neo Hybrid dla iPhone X został również przetestowany przez niezależne laboratorium pod kątem swojej odporności na upadki. Uzyskuje w efekcie certyfikat poświadczający jego solidność godną wojskowego sprzętu (Military-Grade Protection). Dzięki technologii poduszki powietrznej, dwuwarstwowej strukturze i wewnętrznemu rozpraszaniu wstrząsów, nie ulega wątpliwości, że produktowi Neo Hybrid nie są straszne nadużycia.
Chociaż pokrowiec Neo Hybrid zamontowałem na moim iPhonie X zaledwie kilka tygodni temu, od ładnych paru miesięcy noszę go dumnie na iPhonie 8 Plus. Pozwala mi chronić mój telefon przed wieloma drobnymi uszkodzeniami.
Bardzo podoba mi się także gumowy element, który zakrywa przyciski wzdłuż krawędzi telefonu. Pozostawia je jednak na tyle odsłoniętymi, że łatwo można je wyczuć w kieszeni. Co oznacza, że wiesz, w jaki sposób najlepiej wyciągnąć z niej swój telefon. Dodatkowo, przy naciskaniu guzików, usłyszymy delikatne acz satysfakcjonujące kliknięcie.
Mój jedyny poważniejszy zarzut wobec etui Neo Hybrid dotyczy tego, że farba na obiciu jest bardzo podatna na przetarcia. Nie jest to aż tak istotne, ponieważ pokrowiec ma przede wszystkim chronić telefon. Nie sam siebie, ale faktem jest, że nawet klucze lub monety w mojej kieszeni tworzą małe ryski na tym elemencie obudowy.
Czy warto kupić etui Spigen Neo Hybrid?
Etui Spigen Neo Hybrid jest świetnym pokrowcem i moim osobistym faworytem z linii Spigen. Zapewnia on doskonałą ochronę oraz odpowiednio ciekawą stylistykę, aby wyróżniać się na tle zwykłych etui. Jednolita, dwuczęściowa konstrukcja zachwyca i oferuje uczucie pewności za każdym razem, gdy bierzesz iPhone X do ręki. Do tego wszystkiego cena produktu jest bardzo rozsądna. Kształtując się na poziomie 16 USD, co powinno znacząco ułatwić zakup wszystkim niezdecydowanym.
Neo Hybrid nie spowoduje swoją obecnością nadmiernego powiększenia wymiarów iPhone X. A nawet pozwoli mu ładować się bezprzewodowo bez konieczności zdejmowania pokrowca. I chociaż wiem, że tak na dobrą sprawę czepiam się szczegółów, żałuję jedynie, że wykończenie obicia biegnącego wzdłuż krawędzi telefonu tak łatwo się ściera i zdrapuje.
Źródło: imore.com