Recenzja Etui Spigen Tough Armor i Slim Armor dla iPhone 6 i iPhone 6 Plus
Ostatnio przyjrzeliśmy się temu, co oferuje Apple ze swoim minimalistycznym etui Silicone Case, a teraz przyszła pora wykroczyć poza autorskie produkty amerykańskiego giganta i przyjrzeć się temu, co do powiedzenia ma Spigen w kwestii ochrony telefonów Spigen iPhone 6 oraz Spigen iPhone 6 Plus.
W szczególności interesować nas będą najbardziej odporne z serii etui tej firmy – szalenie popularnym i stosunkowo przystępnym cenowo osłonom z serii Tough Armor i Slim Armor przeznaczonych właśnie dla tych dwóch smartfonów. Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli ci spać spokojnie, gdy twój iPhone wyślizgnie ci się z ręki, poniższa dogłębna recenzja powinna znacząco ułatwić ci dokonać właściwej decyzji zakupowej. Nie ma więc sensu odkładać tego na później – recenzowanie czas zacząć!Etui Spigen iPhone 6 Tough Armor
Jeśli korzystałeś kiedyś z etui Spigena Tough Armor dla poprzedniego iPhone 5 i iPhone 5s, czy nawet iPada mini, wówczas nie będzie dla ciebie szczególnie wymagającym przyzwyczaić się do tego, co firma ma do zaoferowania w tym roku dla iPhone 6 i iPhone 6 Plus. Nadal mówimy tu bowiem o tej samej dwuwarstowej ochronie, którą mieliśmy okazję poznać i w dużej mierze pokochać, tyle że teraz towarzyszy jej zauważalnie cieńszy profil odpowiadającemu innowacyjnemu, smukłemu designowi tegorocznych smartfonów Apple.
Oznacza to również, że wciąż powinniśmy spodziewać się tego samego poziomu niezawodnego zabezpieczenia z tą różnicą jedynie, że teraz idzie to w parze ze szczuplejszym wyglądem, który lepiej układa się w dłoni pomimo większych gabarytów 4,7-calowego iPhone 6 i 5,5-calowego iPhone 6 Plus.
Zauważyliśmy, że Spigen marginalnie podniósł detaliczną poprzeczkę cenową dla większości popularnych etui dla iPhone 6 na swojej stronie internetowej, niemniej nadal można je znaleźć relatywnie taniej, gdzie firma musi rywalizować z obszerną konkurencją. Podczas gdy etui Tough Armor od Spigena dla iPhone 6 i iPhone 6 Plus kosztuje 35 USD na oficjalnej stronie internetowej firmy, ten sam produkt – sprzedawany za pośrednictwem Spigena w sklepie SPIGEN.pl kupisz za mniej niż 12 Euro.
Ostateczna cena będzie również uzależniona od koloru, jaki nas interesuje- tzn. niektóre opcje są, rzecz jasna, tańsze od innych. Mimo to, z pewnością nie zaszkodzi rozeznać się co nieco przed dokonaniem zakupu.
Konstrukcja etui Spigen iPhone 6 Tough Armor
Tough Armor zdaje się być oczkiem w głowie firmy jeśli chodzi o etui ochronne. Dlaczego? Choćby dlatego, że oferuje najbardziej kompleksowe zabezpieczenie przed upadkami ze wszystkich dostępnych etui Spigena. Również jego design stawia na smukłość i zgrabność bez uszczerbku na jakości ochrony. Spigen jest w stanie zapewnić równie spokojny sen co grubsze i mniej estetycznie etui marki OtterBox.
Amortyzujące krawędzie etui tworzą w pewnym sensie ukrytą kieszeń powietrza mającą na celu absorbować wstrząsy wynikające ze zderzenia się urządzenia z ziemią lub inną powierzchnią. Ta sama funkcjonalność została uwzględniona w etui Slim Armor, które jest znacząco szczuplejsze i bardziej okrągłe w porównaniu do wyraźnie kątowego stylu Tough Armor.
W czym etui Slim Armor jest lepsze od Tough Armor?
Etui Slim Armor powstało z wykorzystaniem tej samej dwuwarstwowej, twardej, poliwęglanowej ramy przyłączonej do elastycznej i absorbującej wstrząsy obudowy TPU. Niemniej jednak trzeba powiedzieć, że taka budowa jest mimo wszystko w stanie zaakcentować okrągłość nowego iPhone 6 i iPhone 6 Plus, dając nam to samo znane uczucie trzymania w dłoni zgrabnego urządzenia mobilnego.
Niby wszystko zapowiada się pięknie, jednak jest jeden poważny problem, a mianowicie to, że etui Slim Armor wyślizguje się z rąk! O wiele trudniej nad nim zapanować niż np. nad Tough Armor i właśnie dlatego o wiele bardziej wolimy kątowe kształty tego drugiego, nawet jeśli miałoby się to odbyć kosztem wrażenia wizualnego. Jeśli jesteś posiadaczem iPhone 6 Plus, stanowczo odradzamy ci zakup etui Slim Armor, gdyż uczyni ono korzystanie z telefonu przy użycie jednej ręki praktycznie niemożliwym.
Porównanie etui Spigen Slim Armor i Tough Armor
Spigen poszedł krok dalej ze swoimi etui Tough Armor i Slim Armor dla iPhone 6 Plus, oferując w pakiecie specjalnie zaprojektowaną, wbudowaną nóżkę. I z nie byle powodu. Wszyscy wiemy doskonale, że przy dużym wyświetlaczu – jak ten, którym może pochwalić się iPhone 6 Plus, największy ze wszystkich dotychczasowych smartfonów Apple – użytkownicy pochłaniają dziennie gigabajty internetowych treści.
Dlatego też oglądanie treści jak filmy czy nagrania na YouTube na tak pokaźnym sprzęcie wymaga dodatkowej pomocy w postaci nóżki, a najlepiej szybko wyciąganej i wbudowanej w tylną ścianę wysoce niezawodnego etui, jakim jest to, do którego zakupu zachęca nas Spigen.
Zarówno Tough Armor i Slim Armor posiadają nóżkę, która nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu i świetnie spełnia swoją role, zaskakująco skutecznie wyważając etui i Phone 6 Plus pomimo sprawiania wrażenia bycia niczym więcej niż wygładzonym kawałkiem plastiku, które nawet nie posiada systemu blokady po jego wyjęciu. I choć prawdą jest, że będziemy musieli żyć z tym plastikowym odczuciem w dotyku, wizualnie nóżka mogłaby bez większego problemu podawać się za aluminium. Najważniejsze jest to, że cały mechanizm działa prosto i sprawnie, a w dodatku nie wydaje żadnych rażących dźwięków, gdy nie korzystamy z nóżki.
Nóżka nie posiada kątowej regulacji, niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wyregulować ją nieco na niższej podwieszony podgląd, w zależności od tego, jak blisko urządzenia się znajdujemy. W dużym skrócie: wbudowana nóżka ze sporym powiedzeniem spełnia cele, jakie dla niej założono, jednak nie chcę nam się wierzyć, że Spigen nie mógł włożyć nieco więcej wysiłku w jakość budowy tego kawałka plastiku. Z jednej strony szkoda, z drugiej strony – nie ma tragedii…
Wygląd etui Spigen: Slim Armor kontra Tough Armor
Kiedy mówimy o wykończeniu etui, Tough Armor jest dostępny w trzech różnych rodzajach wykończeń z twardego plastiku, w zależności od koloru, na jaki mamy zamiar się zdecydować. Wybierając gunmetal, satin silver lub electric blue dostaniemy stosunkowo zgrabne, metaliczne wykończenie, podczas gdy pozostałe kolory mają bardziej solidny odcień.
Czarne etui Tough Armor jest jedynym wariantem posiadającym środkową część wykonaną z twardego poliwęglanu zwieńczoną matową, miękką w dotyku warstwą, która nadaje osłonie nieco większej przyczepności w porównaniu do reszty kolorów. Żeby we wszechświecie nie została zaburzona równowaga, odbywa się to jednak kosztem śladów odcisków palców, do jakich czarny Tough Armor zdaje się mieć słabość. Warto więc mieć ten fakt na uwadze wybierając kolor etui Tough Armor dla naszego iPhone 6 i iPhone 6 Plus.
Dla porównania: etui Slim Armor, o którym mowa w tym artykule, posiada gładkie, perłopodobne wykończenie, delikatnie błyszczące i nie gumowe. Żadne z etui, jakie przyszło nam recenzować, nie sprzyja uchwytowi pod kątem tekstury, lecz mimo to nie są one tak samo skłonne wyślizgnąć się nam z dłoni co goła, aluminiowa obudowa iPhone. Szkoda, że Slim Armor nie jest oferowany w wersji z tym samym miękkim w dotyku, gumowym, czarnym wykończeniem co etui Tough Armor. Ma to o tyle mniej sensu, że z dwóch rozważanych przez nas modeli, jest on tym, który gorzej leży w dłoni!
Dbałość o szczegóły, z jakiej słynie Spigen, czyni z etui Tough Armor produkt bardzo miły i przyjazny w użyciu. Gdyby kantowane krawędzie na całej długości nam nie wystarczyły, trzeba wiedzieć, że zgrabnie dopasowana linia konturowa Tough Armor otaczająca naszego iPhone’a tworzy swoje rodzaju ochronny perymetr, który nie pozwala na styczność dotykowego ekranu z powierzchnią, lecz jednocześnie nie narusza naszego komfortu jako użytkowników.Ponieważ proces uszczuplania był, co tu dużo mówić, szeroko pojęty, etui Tough Armor dla iPhone 6 i iPhone 6 Plus posiada 0.6mm wybrzuszenia z przodu obudowy smartfonu w porównaniu do aż 1.5mm Tough Armor dla wersji 5 i 5s iPhone. Ta sama redukcja spotkała grubość osłony, jeśli by porównać ją do zeszłorocznego modelu przeznaczonego dla piątej edycji flagowego telefonu Apple.
Oznacza to, że Tough Armor i Slim Armor ochronią najpopularniejsze ekrany ze szkła hartowanego przy kontakcie z płaską powierzchnią w momencie upuszczenia lub celowym położeniu iPhone’a ekranem w dół na stole lub biurku. Warto jednak przy tym zauważyć, że ultracienkie, 4-milimetrowe szkło Spigen GLAS.tR Slim teoretycznie zostawia 0.2mm przestrzeni dla ochrony wyświetlacza w przypadku korzystania z etui Tough Armor.
Jasnym jest, że nieważne jak dobrze zaprojektowana jest obwódka etui, wystarczy niewielki kamyk lub żwir i iPhone może pęknąć lub ulec uszkodzeniu przy upuszczeniu go odpowiednio pechowo w takiej scenerii. Pomimo tego sceptycyzmu z naszej strony, trzeba powiedzieć, że Tough Armor wydaje się być w stanie sprostać zadaniu, jakim jest ochrona telefonu przed upadkiem. Czegoż więcej chcieć od etui ochronnego, którego właśnie to stawia sobie za główny cel.
Funkcjonalność etui Tough Armor do iPhone 6
Faktem jest, że regularna wersja etui Tough Armor dla iPhone 6 nie zawiera wbudowanej nóżki tak jak wersja Plus, niemniej nie oznacza to jeszcze, że nie mamy żadnych alternatyw, jeśli szukamy podobnej funkcjonalności w naszym iPhone 5. Tough Armor S, również od Spigen rzecz jasna, jest etui stworzonym specjalnie z myślą o iPhone 6, posiadającą płytkie wejście z tyłu, które pozwala nam użyć zwykłej karty bankowej lub innej podobnej, plastikowej karty jako prowizorycznej nóżki.
Mało tego – sam producent uwzględnia taki dodatek w pakiecie z etui, więc nie trzeba nawet fatygować się z własną kartą! Tough Armor S jest w dużej mierze etui Tough Armor, tyle że z otworem na stworzenie własnej podstawki z tyłu. Poza tym oferuje on dokładnie te same właściwości ochronne co regularne etui Tough Armor; również jego cena jest taka sama.
Jak dokładnie stworzyć własną prowizoryczną nóżkę? Bardzo prosto. Wystarczy wsunąć końcówkę karty w otwór znajdujący się z tyłu etui i voila! Tak samo jak w przypadku etui Tough Armor dla iPhone 6 Plus, możemy wypracować tutaj dwa różne kąty widzenia, które z grubsza się ze sobą pokrywają w obu przypadkach. Dla iPhone 6 mamy do wyboru jeszcze jedną opcję, a mianowicie etui Slim Armor S posiadające dokładnie tę samą „karcianą” funkcjonalność”. Jak na ironię, odnosimy wrażenie, że seria Tough Armor zapewnia lepsze ogólne doświadczenie przy trzymaniu w dłoni.
Nóżka jest wystarczająco stabilna na płaskiej powierzchni do tego stopnia, że nie będziemy tak naprawdę w stanie wskazać różnicy między wbudowaną nóżką etui Tough Armor dla iPhone’a 6 Plus a tą prowizoryczną. Nie zapominajmy jednak przy tym, że w momencie, gdy chcemy przesunąć lub zmienić pozycję telefonu, karta w tym drugim wariancie siłą rzeczy wypadnie ze schowka, który jest nad wyraz płytki. Nie mamy tu więc tak dużo komfortu i swobody jak w przypadku wersji dla iPhone 6 Plus, niemniej nie ma co narzekać biorąc pod uwagę metkę z ceną.
Wady etui Tough Armor
Oczywiście największym zgrzytem w etui Tough Armor S jest konieczność osobnego noszenia ze sobą karty podtrzymującej Spigen, gdyż nie mieści się ona do środka otworu, kiedy z niej nie korzystamy. Wiadomo, że zawsze możemy polegać na własnych kartach bankowych i innych, które mamy w zwyczaju nosić ze sobą w portfelu, niemniej fakt pozostaje – jest to swojego rodzaju utrudnienie.
Po lewej stronie mamy bardzo wąski otwór dla przycisku wyciszającego, który będzie wymagał odrobiny paznokcia lub bardzo delikatnych palców dłoni, aby się przez niego przedostać. Niżej mamy przykryte przyciski głośności, które nie są jednak tak dotykowe i łatwe do naciśnięcia jak miało to miejsce w zeszłorocznym wydaniu etui dla iPhone 5s. Ten sam rodzaj zakrytego przycisku uśpienia/mocy znajdziemy po prawej stronie.
Ogólnie rzecz biorąc, potrzeba jest zainwestować trochę energii, aby odpowiednio docisnąć zintegrowane przyciski w etui Tough Armor, jednak z drugiej strony nie jest to nic, co mogłoby całkowicie zniechęcić nas do zakupu tego produktu.
Budowa etui Spigen Slim Armor
Patrząc na chudsze z obu interesujących nas dziś etui, wbudowane przyciski kontrolne na Slim Armor cechuje bardzo podobne czucie w dotyku przepychając się przez materiał TPU, z wyjątkiem ich odmiennej budowy dopasowanej do okrągłego kształtu Slim Armora, który jest zwyczajnie bardziej prostolinijny i gładszy od nieco bardziej mosiężnego designu etui Tough Armor.
Spigen nie bawił się w gierki tworząc dolny port, głośnik i wejścia na mikrofon/słuchawki w etui Tough Armor. Pomimo sprawiania wrażenia ściśle dopasowanego, otwór dla konektora Lightning jest odpowiednio duży, aby pomieścić niemal każdy kabel łączący, niezależnie od źródła jego zakupu. Etui te umożliwią nam bezproblemowe umieszczenie iPhone 6 lub iPhone’a 6 Plus na kompatybilnych dokach ładujących z regulowanym adapterem konektora Lightning takim jak dock stand HiRise od Twelve South.
Cieszy również fakt możliwości podpięcia dowolnego prostego, L-kształtnego kabla słuchawkowego z jackiem 3.5mm przez wycięcie na słuchawki oferowane przez etui Tough Armor i Slim Armor. Zmieściły się nawet moje słuchawki Audio-Technica ATH-M50x, choć z pewnością od każdej reguły znajdzie się wyjątek, więc nie gniewajmy jeśli akurat nasze słuchawki nie zyskają tego typu błogosławieństwa.
Tak jak się spodziewaliśmy, pigułko-kształtny otwór na tylny aparat w tych etui był właściwie dobrany rozmiarem, tak, aby nie wchodzić w drogę podwójnej lampie błyskowej LED True Tone.
Ciężko przypuszczać, jak oferta Spigen sprawdzi się na tle takiego etui jak np. Otterbox Defender, jednak to, czego nie widać już na wstępie, to umocniona, wewnętrzna osłona TPU dla krawędzi. Spigen nazywa to technologię dziury powietrza, która zasadniczo polega na tym, że zostawia swojego rodzaju poduszkę powietrzną, która przy zderzeniu będzie działać jak zderzak, amortyzując wstrząs, zanim negatywny efekt tej reakcji zrani naszego iPhone’a.
Zważywszy że to właśnie krawędzie są najbardziej podatne na pierwszy kontakt z nawierzchnią przy upadku, cieszy nas, że Spigen decyduje się poświęcić im tak dużo uwagi i dba o to, by osłona ta nie naruszyła jego reputacji jako elity w dziedzinie etui ochronnych dla mobilnych urządzeń.
Ergonomiczny kształt etui Tough Armor
Spigen odpowiednio sporo napracował się tu przy budowie, by przekazać nam uczucie komfortu za sprawą stożkowych krawędzi i jakościowych materiałów zapewniających sporą przyczepność i stosunkowo miłe uczucie w dotyku. Patrząc z boku, Tough Armor jest jeszcze bardziej widocznie cieńszy od etui UAG Composite od Urban Armor Gear i charakteryzuje się bardziej prostolinijnym, symetrycznym profilem. Da się bez problemu pisać na iPhone 6 Plus przy użyciu jednej ręki bez strachu przed wyślizgnięciem się telefonu z dłoni.
A nawet gdyby, Tough Armor dba o to, by nic mu się w takim wypadku nie stało. To samo tyczy się, rzecz jasna, wersji Tough Armor dla zwykłego iPhone 6, który jeszcze bardziej wygodny w użytkowaniu za sprawą swoich rozmiarów.
Tough Armor i Slim Armor są tak naprawdę dwuczęściowymi etui traktowanymi jako jednoczęściowe po ich założeniu na iPhone’a. Oznacza to mniej więcej tyle, że poliwęglanowa rama może być się ściągnięta i zastąpiona ramą w innym kolorze, dostępną osobno w sprzedaży od Spigena. Ponieważ produkt (tak samo Tough Armor, jak i Slim Armor) nie składa się z żadnych mniejszych części, wystarczy ubrać w niego nasze iPhone 6 lub iPhone 6 Plus, co nie wiąże się z większym wysiłkiem – o ile jakimkolwiek. Robiąc to, powinniśmy jednak zawsze zaczynać proces „ubierania” telefonu od wpasowania otworów na przyciski.
Wyciągnięcie iPhone 6 lub iPhone 6 Plus z etui to również bułka z masłem i przekonacie się, że o wiele prościej jest zwyczajnie wypchnąć telefon z jego skorupy z pomocą okrągłego logo przedstawiającego ugryzione jabłko. Na upartego możemy także osiągnąć to samo wypychając urządzenia używając jako punktu odniesienia przycisków – jest to tak naprawdę kwestia gustu i przyzwyczajenia, bo efekt jest ten sam.
Co łączy case Spigen Tough Armor i Slim Armor?
Podobnie jak poprzednie edycje, wewnątrz etui Tough Armor i Slim Armor znajduje się coś, co producent nazywa warstwą TPU przypominającą pajęczą sieć, która ma w założeniu zapewniać dodatkową ochronę przed upuszczeniem i regulując przepływ powietrza w tylnej części jego obudowy, utrzymując temperaturę iPhone’a na stosunkowo niższym poziomie niż robią to inne modele etui.
Są to dwie rzeczy, jakich nie mamy niestety możliwości sprawdzić i potwierdzić – tudzież zaprzeczyć, ale tak czy siak doceniamy starania, niezależnie od efektu końcowego. Spigen obiecuje, że TPU użyte w etui Tough Armor nie rozciąga się w miarę upływu czasu i trzeba przyznać, że widać od razu, iż dolne i górne elementy Tough Armora są absolutnie solidne i nie mają szans wyginać, zaginać ani uginać się pod presją iPhone’a. Mimo że skrajne części tych elementów są nieco mniej dopracowane i mogą zagiąć się pod naciskiem kciuka, nie wydaje nam się, by mogło to w jakiś znaczący sposób zagrozić bezpieczeństwu iPhone’a.
Jak można się było domyślić, nieuwzględniona jest żadna ochronna warstwa ochronna dla logo Apple, jako że Tough Armor posiada otwarcie dla logo, która odsłania fragment aluminium. Mało prawdopodobne jednak, by takie coś mogło dodatkowo narazić naszego iPhone’a na zadrapania w obrębie metalowego logo Apple.
Które etui na telefon wybrać?
Jeśli nie uśmiecha nam się wydawać pieniędzy na dość toporne w budowie etui Tough Armor, zawsze możemy zainwestować w Slim Armora. Jest to ta sama dwuwarstwowa, hybrydowa osłona oferująca ten sam poziom ochrony, z tym że usunięto z niej podwyższone tylne krawędzie, które utrzymują twardy poliwęglan wolnym od zarysowań. Również przyciski nie są tak dobrze zdefiniowane jak w etui Tough Armor.
Slim Armor zawiera nawet to samo okrągłe wycięcie dla logo Apple z tyłu, uwzględniając identyczną, z pozoru metalową (a faktycznie plastikową) dwupoziomową nóżkę, jaką znajdziemy w modelu Tough Armor dla iPhone’a 6 Plus. Slim Armor jest, jak łatwo się domyślić, szczuplejszym etui z wygładzonym, czarnym wykończeniem z przodu urządzenia zamiast matowego materiału TPU, na jaki stawia Tough Armor.
I chociaż Slim Armor dla iPhone 6 i iPhone 6 Plus wymaga mniej kunsztu przy trzymaniu go w dłoni, trzeba powiedzieć, że nie jest to najbardziej ergonomiczne etui pod słońcem. Przyczepność jest tu kiepska, a zaokrąglone krawędzie nie zapewniają tej samej wygody użytkowania co spłaszczone rogi Tough Armor. Sprawa ma się najgorzej, kiedy decydujemy się zaaplikować Slim Armor na iPhone 6 Plus. Z drugiej strony nieco bardziej zaokrąglony design tego etui może przypaść niektórym bardziej do gustu, w związku z czym warto jest też mieć w tym wszystkim na uwadze kwestie estetyki. Tough Armor okazuje się być jednym z niewielu naprawdę wytrzymałych etui, które nie są obarczone nie wiadomo jaką wagą, co pozwala odróżnić ten produkt Spigen od innych gorzej dopracowanych rozwiązań oferowanych na rynku. Dostajemy tutaj wygodę użytkowania i bezpieczeństwo bez nadmiernego ciężaru, a do tego etui jest bardzo miłe dla oka oraz dłoni. Summa summarum, Tough Armor gwarantuje niezwykle wysoki poziom ochrony przed czynnikami zewnętrznymi za sprawą swojej sprawdzonej, dwuwarstwowej budowy hybrydowej oraz napełnionych powietrzem krawędzi. Spigen udaje się to wszystko osiągnąć bez czynienia swojego produktu opornym – coś, czego nie udało się osiągnąć inżynierom z OtterBox. Chociaż odbywa się to kosztem dobrej przyczepności w porównaniu do apple’owskiego etui Sillicone Case, przynajmniej nie będziemy musieli ronić łez za każdym razem, gdy nasz iPhone otrze się o jakąkolwiek twardszą powierzchnię. Jakby tego było mało, również cena etui Touogh Armor i jego szczuplejszego odpowiednika, Slim Armor, jest całkiem przystępna. Jeśli macie takie zmartwienie, mówimy wam również, że iPhone’a nie da się zagiąć pod osłoną etui Tough Armor ani Slim Armor, tak więc spokojnie. Tak naprawdę istnieje tylko jeden powód, który może zniechęcić do zakupu jednego z tych produktów i jest nim wycięcie dla logo Apple. Z wyjątkiem tego – naszym zdaniem przynajmniej – niedociągnięcia, Tough Armor nie zawiedzie cię w ochronie twojego smartfonu przez nieplanowanym upuszczeniem, zderzeniem i zarysowaniem. Mówimy tu o czymś, co jest na ten moment jedną z najlepszych możliwych opcji w zakresie zabezpieczenia telefonu iPhone 6 Plus, która nie zamieni go po drodze w toporną i niepraktyczną w użytkowaniu maszynę. Nie miejmy jednak złudzeń: jasnym jest, że Tough Armor zwiększy dość znacząco wymiary naszego iPhone’a. Jest to jednak tak zwane konieczne zło bez którego ciężko będzie nam zapewnić bezpieczeństwo mobilnemu towarzyszowi naszych codziennych przygód.
Nie zmienia to jednak faktu, że Tough Armor pozostaje stosunkowo cienkim etui biorąc pod uwagę ochronę, jaką oferuje. Jeśli to za mało, warto rozważyć etui Slim Armor czy nawet jeszcze bardziej elegancko zaprojektowany model Neo Hybrid, które są solidnymi alternatywami dla wszystkich tych, którzy wolą dmuchać na zimne. Jeśli jesteś natomiast posiadaczem iPhone 6 Plus, zdecydowanie polecamy ci uzbrojenie się w etui Tough Armor ze względu na praktyczność użytkowania telefonu pod tą osłoną. Cienkie boki sprawiają, że Tough Armor lepiej układa się w dłoni i doceniamy również podobieństwo do iPhone 5, jakie niesie ze sobą to rozwiązanie. Chociaż podoba nam się, że Tough Armor dla wersji Plus posiada wbudowaną nóżkę/podstawkę, użyty materiał nie budzi szczególnego optymizmu, co przekłada się na pewne rozczarowanie. Mimo to, nóżka wywiązuje się z powierzonego jej zadanie i okazuje się niezwykle przydatną funkcją dla każdego użytkownika iPhone 6 Plus.
Źródło: gadgetmac.com